Za: geeknation.com
„Enemy”
Hiszpania, Kanada, 2014
reś. Denis Villeneuve, scen. Javier Gullón
wyk. Jake Gyllenhaal, Mélanie Laurent
Intrygujący plakat (na samym dole tej recenzji) z miastem wyrastającym z głowy zarośniętego Jake Gyllenhaala zobaczyłem jeszcze w Amsterdamie, więc z radością i niecierpliwością czekałem na seans. Półtoragodzinny thriller, dziejący się w przymglonym Toronto. Niepokojący od pierwszych minut, z trzeszczączą wywołującą gęsią skórkę muzyką, niedopowiedzeniami, świetną pracą kamery, no i trzymającym jak zawsze klasę Jakem Gyllenhaalem. Do tego Mélanie Laurent („Bękarty Wojny”) i epizodycznie Isabella Rosselini (m. in „Blue Velvet” i nieco mniej znana, ale cholernie dobra „Najsmutniejsza muzyka świata” Guy’a Maddina). Za wszystkim stać miał Denis Villeneuve, który DOBRYM „Labiryntem”, (gdzie wykorzystał już talenty Gyllenhaala), pokazał, że potrafi zmontować trzymający w napięciu thriller, posługując się minimum środków artystycznego wyrazu. Wszystko to w oparciu o prozę Nobilisty, Jose Saramango, jakiego poprzednie dzieła też już zostały przeniesione na duży ekran. Niestety, tak jak mnie mnie niezbyt przekonało „Miasto Ślepców”, tak i teraz „Wróg” okazał się być dużym rozczarowaniem. Ale w zupełnie innym tego słowa znaczeniu.
Czytaj dalej →